Żywotnik zachodni (Thuja occidentalis) to gatunek, który na stałe zadomowił się w dzisiejszych ogrodach przydomowych. Tuje to jedne z najpopularniejszych roślin stosowanych na żywopłoty, ale równie dobrze sprawdzają się sadzone na rabatach, wśród innych roślin ozdobnych. Swoją popularność zyskały m. in. dzięki łatwości uprawy, możliwości formowania oraz soczystej zieleni pędów, uatrakcyjniającej ogród przez cały rok. Od jakiegoś czasu pojawiają się wątpliwości na temat tego czy tuje są trujące. W tym wpisie rozwiejemy wasze wątpliwości odnośnie tego, czy rzeczywiście żywotnik stanowi dla nas jakieś zagrożenie oraz na ile jest ono realne.

thuja

Zdjęcie: chamillewhite by Canva.com

Czy można zatruć się tują?

Odpowiedź brzmi: i tak i nie. Tuja sama w sobie nie jest trująca, ale zawarty w jej liściach i pędach tujon.  Tujon to organiczny związek chemiczny, którego nadmierne spożycie może spowodować szkody w układzie nerwowym, a także zatrucia pokarmowe oraz stany halucynogenne. Najwięcej tujonu znajduje się w łuskach żywotnika, gdzie znajdują się olejki eteryczne. Prawda jest jednak taka, że musielibyśmy spożyć ogromną ilość pędów i łusek tej rośliny, aby doszło do poważnego zatrucia organizmu. Istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że spożycie fragmentu gałązki spowoduje u nas jakiekolwiek skutki uboczne działania tej substancji. Olejki eteryczne wydzielane przez żywotnika są bezpieczne i nie stanowią żadnego zagrożenia dla osób przebywających w jego pobliżu.

Zatrucia tujonem znacznie częściej pojawiają się w wyniku spożycia nadmiernej ilości alkoholu (Absynt), który go zawiera lub w przypadku, gdy rzeczywiście spożyjemy bardzo duże ilości rośliny.

Ciekawy artykuł -> Poznaj 15 małych thuj, których wcześniej nie znałaś

tuja

Zdjęcie: MariuszBlach, Getty Images Pro by Canva.com

Zastosowanie tujonu w kuchni i farmakologii

Tujon, oprócz występowania w pędach żywotnika, znajduje się również w wielu innych roślinach, w tym również w tych zdatnych do spożycia tj. szałwia, wrotycz, bylica piołun czy jałowiec. Rośliny zawierające tujon są szeroko stosowane w ziołolecznictwie oraz jako składniki leków. Ze względu na łatwość rozpuszczania się w alkoholach, stosowany jest również do produkcji popularnego trunku – absyntu. Co więcej, ma on zastosowanie lecznicze. W niewielkich ilościach, pod kontrolą lekarza, tujon ma korzystne działanie pobudzające układ nerwowy i pokarmowy.

Czy przebywanie w pobliżu tuji jest bezpieczne?

Tak, przebywanie w pobliżu żywotników jest w pełni bezpieczne i nie stanowi żadnego zagrożenia. Potencjalnie drażniące może być jednak nadmierne dotykanie pędów. Dłuższy kontakt ze skórą może powodować wysypkę oraz zaczerwienienie. Trzeba również uważać, aby fragment rośliny nie dostał się do oczu, gdyż może powodować silny ból.  Jednak realne niebezpieczeństwo dotyczy jedynie osób uczulonych na tujon oraz ze wzmożoną reakcją alergiczną na olejki eteryczne.

Inne trujące rośliny ozdobne

Warto również wiedzieć, że większość tak chętnie sadzonych roślin ozdobnych jest trująca. Cis pospolity to drzewo, którego wszystkie części, prócz czerwonej osnówki, są silnie trujące.  Wiele znanych i lubianych bylin wykazuje działania szkodliwe lub trujące po spożyciu i są to np. ostróżka ogrodowa, ciemiernik wschodni, łubin trwały, orlik błękitny czy miłek wiosenny. Jednak jak wiadomo, roślin ozdobnych nie spożywamy, więc pod kontrolą miejmy dzieci, które przebywają w ich otoczeniu.

Ciekawy artykuł -> Iglaki do małego ogrodu15 drzew i krzewów do małego ogrodu

tuja

Zdjęcie: Maria Sbytova by Canva.com

Czy w takim razie sadzić tuje, czy nie sadzić?

Thuja to roślina o niewielkich wymaganiach, ładnym wyglądzie i prostej pielęgnacji. Nie bez powodu jest jedną z najchętniej sadzonych roślin w ogrodach. Najpopularniejsze odmiany ‘Smaragd’ oraz ‘Brabant’ są jednymi z najlepszych wyborów na strzyżony żywopłot żywotnikowy. Pamiętajmy też, że thuje są roślinami chętnie zasiedlanymi przez niewielkie ptaki, ze względu na gęstość korony w której łatwo ukryć się przed drapieżnikami.

Rażące może być widoczne przesycenie ogrodów tym gatunkiem, jednak umiejętne zastosowanie go w ogrodzie jako  element uzupełniający kompozycję, a nie dominujący, może korzystnie wpłynąć na jego wygląd. My w swoich projektach rabat kwiatowych wykorzystujemy żywotniki, ale to to jednak temat na inny artykuł 🙂

Jeśli obawiamy się jednak pracy przy tej roślinie, aby nie dopuścić do niepożądanych reakcji skórnych, pielęgnację żywotników warto wykonywać w rękawicach ochronnych, tak aby zminimalizować ryzyko ocierania skóry o pędy.

Ciekawy artykuł -> Co zrobić z liśćmi jesienią? Ziemia liściowa – DIY