Kiedy rośliny w ogrodzie zaatakują choroba lub szkodniki, często naszą pierwszą reakcją jest pomysł użycia chemii w celu poprawy sytuacji. Czasem jest to najszybsze rozwiązanie – ale czy najlepsze dla nas i dla naszego ogrodu? Przecież zanim powstała chemia ogrodnicy świetnie radzili sobie bez niej, a współżycie roślin, ludzi i zwierząt toczyło się naturalnym cyklem. Tak może być i teraz – do czego Was bardzo zachęcam. Jak pozbyć się szkodników bez użycia chemii? Przedstawiam Wam sprawdzone, naturalne sposoby na walkę ze szkodnikami.

Ślimaki

Ich przysmakiem są głównie mięsiste lub soczyste liście oraz siewki. Pewnie nieraz widzieliście liście funkii, z których zostały tylko koronki w postaci nerwów. Pierwsza rzecz, jaką możesz zrobić, to wyzbierać wszystkie ślimaki i wynieść lub wywieźć je jak najdalej od swojego ogrodu. Najłatwiej zrobić to nocą, kiedy wypełzają ze swoich kryjówek i zmierzają w stronę roślin. Jest to zadanie żmudne, ale skuteczne. Dodatkowo możesz umieścić miedziane obręcze wokół roślin najbardziej zagrożonych atakiem szkodników i przykleić miedzianą taśmę na brzegi donic. Pomocne może okazać się też wsparcie innych mieszkańców ogrodu – żab, ropuch, jeży i drozdów śpiewaków. Jeśli mieszkają w pobliżu Twoich roślin, chętnie zajmą się odwiedzającymi je ślimakami. Sposobem na wyłapanie części szkodników jest też wkopanie w ziemię pustych opakowań, np. po jogurcie i wypełnienie ich piwem – to dobra pułapka na ślimaki.

Aranżacje ogrodów – Miedziana folia skutecznie zabezpiecza rośliny przed ślimakami.

Larwy

Są dwa typy larw – niektóre z nich gryzą liście (co łatwo zauważyć gołym okiem), inne niszczą korzenie (rośliny więdną, przewracają się i karłowacieją). Larwy gryzące liście najlepiej usunąć mechanicznie. Pomóc mogą w tym ptaki – warto pomyśleć o powieszeniu karmnika lub skrzynki lęgowej w pobliżu atakowanych roślin. Trudniej pozbyć się larw, które grasują w korzeniach. Szkodniki takie jak połyśnica marchwianka (jak sama nazwa wskazuje, atakuje głównie korzenie marchwi) i śmietanka kapuściana (żeruje na roślinach kapustnych) potrafią zniszczyć całą uprawę. Jak z nimi walczyć? Od samego początku. Rzadko wysiewaj marchew, aby nie trzeba było jej przerywać (zwabia to larwy). Sprawdzaj korzenie w trakcie sadzenia. Wysiej cebulę obok marchewek i osłoń swoją uprawę siatką.

Wspomagaj naturę. Zawieszając karmniki lub budki lęgowe zwabisz pożyteczne ptaki, które pomogą ci uporać się ze szkodnikami.

Mszyce i inne owady ssące soki

Mszyce, mączniki szklarniowe, przędziorki, wełnowce i tarczniki. Nikt nie cieszy się na ich widok. Pojawiają się na wielu typach roślin, zarówno w ogrodzie, jak i w domu. Najłatwiej pozbyć się ich za pomocą drapieżnych owadów, ale jeśli akurat nie mamy takich pod ręką, możemy spróbować innych sposobów. Spróbuj tablic lepowych i smarowania zaatakowanych miejsc pędzlem zanurzonym w whisky lub alkoholu metylowym (wełnowce i tarczniki). Mszyce trzeba bezwzględnie zeskrobać i/lub popryskać wodą z dodatkiem mydła. Silne rośliny można potraktować intensywnym prysznicem.

Chrząszcze

Są szybkie i mają twarde pancerze, ale to nie znaczy, że sobie z nimi nie poradzisz. Przede wszystkim obserwuj rośliny i wyłapuj chrząszcze jak tylko się na nich pojawią. Możesz spryskiwać liście i łodygi wodą, aby zmyć ewentualne larwy. Pamiętaj, że silne i dobrze odżywione rośliny lepiej odeprą atak tych szkodników.

Uprawy warzywne i rabaty kwiatowe lepiej będą się rozwijały, jeśli zwalczysz szkodniki bez użycia chemii.

Inne szkodniki

Ptaki i ssaki, a najczęściej myszy, wiewiórki, krety i zające, lubią zakradać się do ogrodu i wprowadzać niemałe szkody. Osłoń rośliny, które padają ich ofiarą za pomocą siatki. Wzmocnij tez ogrodzenie tak, aby nie mogły się pod nim podkopać. Aby pozbyć się kretów, włóż do ich kopców odstraszające, zapachowe kulki.

Naturalnie prowadzony ogród to miejsce, w którym lepiej żyje się zarówno roślinom, zwierzętom, jak i nam, ludziom. Nikt nie lubi niepotrzebnie otaczać się chemią. Musimy być przygotowani na to, że wprowadzanie zmian zajmie trochę czasu, ale z pewnością ten proces jest tego wart. A wszystkich szkodników nie wyeliminujemy nigdy, niezależnie od tego, czy potraktujemy je chemią, czy nie – symbioza w świecie natury musi być zachowana.

Źródło zdjęć: iStock.com/Lukasz-Puch; Andrei310; Visivasnc; DonnaSuddes; miriam-doerr; sandipruel; IKvyatkovskaya